PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30742}

Gilda

7,7 7 677
ocen
7,7 10 1 7677
7,3 10
ocen krytyków
Gilda
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

klasyka

ocenił(a) film na 9

Film nie najnowszy, ale ma w sobie to coś. Rita hayworth nie tyle gra, co po prostu jest.

Film bardzo luźno nawiążuje do historii i amerykańskiej kariery polskiej aktorki Gildy Gray (Marianny Michalskiej). Ta urodzona
w Krakowie aktorka/tancerka/śpiewaczka w latach dwudziestych zrobiła w USA karierę porónywalną z
Polą Negri, a jaj wpływ na amerykańską kulturę jest nawet większy od Negri. Wystarczy...

Oglądając Gildę, nie da się chyba nie odnieść wrażenia, że postać Farrella to czysty Bogartyzm. Rola wręcz napisana dla niego. Głupio zrobił, że zrezygnował z tego filmu, gdyby się zgodził to podejrzewam, iż para Hayworth-Bogart, przeszłaby do historii, a sam obraz byłby dzisiaj wymieniany w dorobku Humphreya nawet...

podniecali się więźniowie z Shaw Shank.

A gdzie Oscar

ocenił(a) film na 8

Obejrzałem Gildę i wszedłem do internetu, żeby zobaczyć jak spodobał się ten film Akademii. Ku mojemu zdziwieniu film Charlesa Vidora został przez nią zupełnie zignorowany. I choć jeszcze nie widziałem konkurencyjnych filmów nominowanych (Oscary 1947), to w ciemno zakładam, że rola Rity Hayworth zasługuje na...

Scena, w której pojawia się Rita https://www.youtube.com/watch?v=CUQvITehr34
Absolutna legenda, absolutna magia kina. Można to chyba tylko porównać do sceny wprowadzającej Orsona Wellesa w filmie Trzeci człowiek.

Ich dwóch i ona: ponętna kusicielka, wzorcowa femme fatale, zamknięta w ciele ognistowłosej Rity Hayworth. "Gilda" to przede wszystkim ikoniczny taniec aktorski z clou programu pod postacią "rękawiczkowego striptizu". Jeden z najbardziej pamiętnych momentów w historii kina. Ale nie tylko. Bo film Vidora to również...

Ujdzie w tłoku

ocenił(a) film na 6

Johnny to Amerykanin, który próbuje swoich nielegalnych umiejętności w Argentynie. Z ulicy przenosi się do kasyna, gdzie udaje mu się dostać pracę. Droga na szczyt stoi otworem...

Pierwsze, co trzeba oddać filmowi to świetna narracja - głos Forda został znakomicie wykorzystany w tym celu. Cała historia dzięki temu...

więcej

Prawdę mówiąc to nieco irytujący film z dzisiejszego punktu widzenia. Kobieta, która idzie przez życie prostytuując się (w zawoalowany sposób), pogrywając facetami, pełna negatywnych emocji, zazdrości, żalu, nienawiści, niespełnienia. Dziś nie brałaby ślubu, ani z pierwszym, ani z drugim kolesiem, bo dzisiaj ślubów się...

więcej

Warto obejrzeć film chociażby dla dwóch scen, taniec w Montevideo i scena z rękawiczką naładowana sexem na maksa.
A tak na poważnie to film bardzo bardzo dobry. Uwielbiam tego typu kino.
To chyba pierwszy film z Ritą jaki obejrzałem, czas na nastepne.
Nie do końca rozumiem dlaczego cały czas się porównuje do...

Spotkanie z "Gildą" po raz kolejny. Tym razem w pełni świadome. Kilka razy obejrzałam ów film w dzieciństwie i okresie adolescencji, jednak nic z niego nie zapamiętałam.
Jestem zawiedziona... Rita, ta przepiękna, jakże zdolna Rita Hayworth gra postać papierową, bez żadnej głębi psychologicznej, prawie 30-letnia...

7/10

ocenił(a) film na 7

dobry i jedynie tyle, bo spodziewałem się czegoś naprawdę extra; głównym atutem jest bez wątpienia Rita Hayworth, znakomicie zagrała, dziwię się, że nie dostała za tę rolę żadnych wyróżnień; poza tym świetny klimacik, jednak zabrakło mi w całości jakiejś większej intrygi
Moja ocena: 7/10

Rita

ocenił(a) film na 9

i Jej taniec to najbardziej przepojona erotyzmem scena jaką kiedykolwiek nakręcono, i niech pochowają się wszystkie Lopezy , Spiersy i im podobne. Scena jest piękna pozbawiona wszech obecego wulgaryzmu, to czysta kobiecość i harmonia uroku.

MAJSTERSZTYK noir!

ocenił(a) film na 10

,jednak nie bez powodu w "ZŁODZIEJACH ROWERÓW", bohater rozwiesza plakaty tego właśnie filmu.
Film był i jest niekwestionowanym artystycznym wydarzeniem wszędzie.
Nawet zrujnowane wojną Włochy pragnęły obejrzeć "GILDĘ".

zjawiskowa, niezwykle utalentowana RITA HAYWORTH w roli tytułowej. GLENN FORD w niczym...

Obiektywnie przyjmuję także fakt, że film wyprzedzał swoją epokę (zwłaszcza erotyzmem i ukazaniem tak lubieżnej damy). Rita Hayworth jest piękna, seksowna i dobrze gra. Glenn Ford również stworzył ciekawą postać - typowego dla noir cynika, który za ścianą twardego, bezuczuciowego maczo ukrywa swoje prawdziwe, wrażliwe...

więcej

wieśniak i harpia

ocenił(a) film na 8

Film bez wątpienia w pierwszej dziesiątce klasyki gatunku. Nie dlatego, że jest typowy, ale dla tego, że biorąc na warsztat uznaną już konwencję znajduje w niej własną ścieżkę. Obraz niesiony przede wszystkim przez fantastyczną i niezrównaną Ritę Hayworth. Sceny z jej udziałem pozostaną synonimem seksapilu i erotyki....

więcej

Film w stylu Casablanci.Zostało tu jednak przedstawione inne zakończenie.Bardzo dobra gra Rity i te jej piękne nogi.

„Gilda” fabułą specjalnie się nie wybija: egzotyczne klimaty, eleganckie, nielegalne kasyno, dawna miłość, która dopada uciekających przed nią głównych bohaterów... W zasadzie przetworzenie sprawdzonej fabuły „Casablanki”. Większe pogmatwanie intrygi, brak Bogarta z jego pozorną szorstkością,...

więcej

Oczekiwałem po nim wiele, otrzymałem jeszcze więcej.

Rita Hayworth stworzyła naprawdę niezwykłą kreację; o wiele lepszą niż np. w o rok późniejszej "Damie z Szanghaju". Była po prostu bosko przekonująca i niezwykle autentyczna; wierzcie mi, kiedyś miałem (nie)przyjemność uczestniczenia w czymś podobnym –...

Szczerze powiedziawszy irytowała mnie ta aktorka od początku filmu swoją wyższością, spojrzeniem, ale zmieniło się to po obejrzeniu połowy filmu. Nie wiem czy ktoś też odniósł takie wrażenie? Ale mimo wszystko trzeba przyznać, że kobieta miała klasę i szyk.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones